Małgorzata Halber - "Hałas"
Żyjemy w hałasie i non stop online. Hałas mamy też w głowie, a coraz częściej nawet chaos. Nasze zmysły atakowane są przez nadprogramowe decybele i informacje. Małgorzata Halber w swojej esejowej gawędzie "Hałas" próbuje rozprawić się ze skutkami zmian cywilizacyjnych i coraz szybszego życia. Jak żyjemy dzisiaj? W nieustannym pędzie. Czy tego chcemy? Raczej wydaje nam się, że tak musi być. A co, jeśli nie? Zgiełk uliczny, hałas stający się jednym wielkim zakłóceniem, kult posiadania, przebodźcowane życie - Halber zabiera głos w dyskusji o człowieku we współczesnym świecie i stawia bardzo celną diagnozę na jego temat. Szum komunikacyjny i nadmiar informacji wpływa negatywnie na jednostkę, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że sami zgotowaliśmy sobie taki los.
"Hałas" jest rodzajem manifestu przeciwko wszelkiemu przebodźcowaniu. Autorka na swoim przykładzie pokazuje jak bardzo, w dobie wszechobecnej informacji i non stop rozwijającej się technologii, jesteśmy zmęczeni i przytłoczeni. Czy możliwe jest inne życie - w ciszy, bez natłoku informacji i w zdrowiu? Pewnie. Mamy prawo wyboru, możemy np. wyłączyć dane komórkowe w telefonie. Nie mamy obowiązku posiadania kont w mediach społecznościowych i miliona aplikacji. Możemy też nie biec za głównym nurtem i czasem się zatrzymać. Co zyskamy? Zadbamy w ten sposób przede wszystkim o własne zdrowie.
K. Pluta